Zakaz wjazdu autami do centrum miast. SKP ABL wyjaśnia

27-04-2022 07:38
Zakaz wjazdu autami do centrum miast. SKP ABL wyjaśnia

Strefa Czystego Transportu jest to wydzielony obszar do którego wjechać mogą tylko samochody spełniające normy emisji spalin. Każdy pojazd niezależnie od tego w jaki sposób jest zasilany może poruszać się w danej strefie, chodzi "tylko" o to aby spełniał określone normy. 

Każde miasto w Polsce ma "wolną rękę". Samorządy same mogą zdecydować gdzie i na jakich zasadach powstanie Strefa Czystego Ruchu. Warunek jest jeden: liczba mieszkańców miasta musi przekraczać 100 tys.

O wjeździe do SCR decyduje również odpowiednie oznakowanie. Chodzi tu o odpowiednią nalepkę którą umieszcza się na przedniej szybie. Nalepkę wydaje wójt, burmistrz, prezydent miasta, lub diagnosta SKP. Jej koszt nie może przekroczyć 5 zł.

Od każdej zasady są wyjątki, w tym przypadku chodzi między innymi o pojazdy: Policji, Inspekcji Transportu Drogowego, ABW, pojazdy Sił Zbrojnych, pojazdów zarządców dróg, pojazdy przewożące osoby niepełnosprawne itp. 

Korzystanie ze Stefy Czystego Transportu wiąże się też z kosztami. I tak i nie. Tak ustawodawca przewiduje opłatę w wysokości 2,50 zł za godzinę (opłata jednorazowa) lub 500 zł (opłata miesięczna) ale tylko dla samochodów nie spełniających norm określonych w Strefie Czystego Transportu. 

Jak każdy nowy przepis, również i powstanie w mieście Stref Czystego Transportu ma swoich przeciwników i zwolenników. 

Niewątpliwie taka strefa ograniczy emisję spalin na danym obszarze. Spowoduje iż mając wybór pomiędzy autem tradycyjnym, a elektrykiem wybierzemy elektryka, czyli przyczynimy się do ochrony środowiska. Kierowcy też często nie zdają sobie sprawy na emisję spalin swojego auta, taka strefa sprawia iż zaczną zwracać na to uwagę. Ponadto mniej aut to mniejszy ruch, mniejszy hałas, a tym samym poprawiamy jakość życie mieszkańców strefy.

W Polsce mamy jednak zwyczaj kupowania używanych samochodów. Średnia samochodu w Polsce to kilkanaście lat, więc nie jest to dobry wynik. Duża części tych samochodów to truciciele. Auta elektryczne są dość drogie dla przeciętnego Kowalskiego, podobnie zresztą jak niskoemisyjne nowsze auta. Dlatego auta używane cieszą się u nas takim zainteresowaniem. 

Główny argument krytyków to ten iż do Strefy może w zasadzie wjechać każdy samochód, tylko jedni będą płacić za wjazd a inni nie, więc czy tak naprawdę chodzi o środowisko czy może o pieniądze? 

Jak jest w innych krajach?

W większości krajów w których funkcjonują SCT jest to na zasadzie: spełniasz kryteria to możesz poruszać się po strefie, nie spełniasz nie wjeżdżasz. czyli nie ma "furtki" jaką stanowi opłata, która zastosowano w Polsce. Włochy i Niemcy postawili na takie rozwiązanie i mogą cieszyć się czystym powietrzem w obrębie wyznaczonych stref.

W Polsce przepisy o Strefie Czystego Transportu są, ale jak do pory żadne z miast nie zdecydowało się na wcielenie ich w życie. Pierwszym miastem jakie zdecyduje się na tego typu rozwiązanie będzie najprawdopodobniej Kraków, a następnie Warszawa.

Eksperci wytykają błędy: 

- samochody z LPG - ustawa nie precyzuje ich wieku, ani normy EURO jaką powinny spełniać chcąc wjechać do strefy. powinno być jasno i klarownie opisane jakie normy powinny spełniać

- mieszkańcy strefy mogą się nie przejmować, ich obostrzenia nie dotyczą. I tu należy polemizować z jednej strony jest to słuszne, no ale z drugiej oznacza to że większość pojazdów które w dużym stopniu zanieczyszczają powietrze na danym obszarze nadal będzie to robić.

- uzależnienie wjazdu do SCT aut w zależności od ich wieku a nie rzeczywistej emisji spalin. Zastanówmy się na przykładzie: pojazd benzynowy z 2004 nie może wjechać w przeciwieństwie do samochodu napędzanego silnikiem diesla w 2010, mimo iż auto benzynowe emituje mniej szkodliwych substancji aniżeli młodszy diesel 

- lista wyjątków jest bardzo długa. To również niepokoi ekspertów. Mikroprzedsiębiorca czy mały przesiębiorca może wjechać do strefy czym tylko chce nawet 30 letnim starym trucicielem, ale osoba prywatna mająco nowszy samochód emitujący duży mniej spalin już nie może korzystać ze strefy.

- data obowiązkowego utworzenia przez miasto (powyżej 100 tys mieszkańców) Stref Czystego Transportu to 2030. czy to aby nie za odległy termin? Chcąc chronić czyste powietrze a tym samym nas samych, powinniśmy działać trochę szybciej. 

Unia Metropolii Polskich zrzeszająca 12 miast : Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Warszawa i Wrocław. Postulują wspólnie o wprowadzenie między innymi takich zmian w przepisach:

- wjazd do strefy aut z tradycyjnym napędem o ile spełniają normę Euro (konkretną)

- utworzenie "stref w strefie" czyli miejsca gdzie zasady będą mniej restrykcyjne. 

- oznakowanie samochodów dopuszczonych do poruszania się w strefie jednolite na całej powierzchni kraju, podobnie i opłat. 

- możliwość wprowadzenia SCT w mniejszych miastach typu uzdrowiska jak np. Nałęczów koło Lublina.

Strefa Czystego Transportu to słuszna inicjatywa, która na pewno dobrze wpłynie na środowisko. Trudno zadowolić wszystkich, tym bardziej że przepisy będą dotyczyły sporej liczby osób.


Zapraszamy do Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów ABL, ul. Wojska Polskiego 29, 24-170 Kurów, tel. 609 836 979. Dowiedz się więcej: https://autoinformator.pl/firma/233-abl-drazkiewicz-stacje-kontroli-pojazdow